Zgodnie z art. 30 § 3 kodeksu pracy oświadczenie każdej ze stron o wypowiedzeniu lub rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinno nastąpić na piśmie. W myśl utrwalonej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego wypowiedzenie dokonane z naruszeniem tego przepisu (np. ustne) jest prawnie skuteczne, jednakże jest jednocześnie wadliwe i może rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą. W sprawie II PK 157/2000 Sąd Najwyższy miał okazję wypowiedzieć się w bardzo ciekawym stanie faktycznym.

    Pracownik, który był wytypowany do zwolnienia z uwagi na trudności w spółce, samowolnie opuścił zebranie z prezesem zarządu który podawał ustnie przyczyny koniecznych zwolnień. Oddalenie się pracownika z miejsca spotkania podyktowane było chęcią załatwienia sprawy prywatnej. Tymczasem po zakończonym zebraniu wytypowani do zwolnienia pracownicy mieli otrzymać pisemne wypowiedzenia ich umów o pracę. Pracownik, który oddalił się z miejsca zebrania, takiego wypowiedzenia nie otrzymał, ponieważ po załatwieniu prywatnej sprawy udał się domu. Pracodawca w związku z tym wysłał wypowiedzenie pocztą, jednakże w czasie, gdy ono dotarło, pracownik przebywał już na zwolnieniu lekarskim z powodu niezdolności do pracy.

    Pracownik złożył pozew o odszkodowanie za niezgodne z prawem rozwiązanie z nim umowy o pracę. Sprawa w I instancji zakończyła się oddaleniem powództwa, jednakże sąd odwoławczy zmienił wyrok orzekając na korzyść powoda. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 stycznia 2011 roku przypomniał jednakże bardzo ważną zasadę, iż oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę jest złożone pracownikowi z chwilą, gdy doszło do niego w taki sposób, że mógł się zapoznać z jego treścią, chociażby nawet tego nie uczynił. Ponadto Sąd Najwyższy słusznie uznał, iż pracownik samowolnie i wbrew obowiązkom pracowniczym oddalił się z miejsca spotkanie z prezesem zarządu, po zakończeniu którego wręczane były wypowiedzenia, o czym pracownik wiedział. Prezes zarządu przedstawił bowiem ten fakt na tej części spotkania, na której pracownik był obecny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.